03-08# Z Reguły Świętego Ojca Naszego Benedykta. Rozdział 31: O szafarzu, albo ekonomie klasztornym. _ Szafarza albo ekonoma klasztornego niech obierają ze Zgromadzenia, mądrego, w obyczajach statecznego, trzeźwego, w jedzeniu umiarkowanego, nie pysznego, nie zwadliwego, nie krzywdzącego, nie leniwego, nie utratnego, ale bojącego się Pana Boga, któryby wszystkie Zgromadzeniu był jako ojciec.~ Który niech o wszystkiem i o wszystkich zawiaduje.~ Bez rozkazania opaciego, niech nic nie czyni, a co mu rozkażą, tego niech przestrzega.~ Braci niechaj nie zasmuca. A jeśli się który Brat czegokolwiek nieroztropnie i niesłusznie będzie domagał, nie ma go z pogardy zasmucać, ale bacznie z pokorą odmówić tego, czego niesłusznie się napiera.~ Duszy swej niech strzeże, pomnąc zawsze na to, co święty Apostoł powiedział: „iż, którzy dobrze posługują, dobry stopień sobie zjednają. (I. Tim. 3, 13).~ O chorych, dzieciach, gościach i ubogich, z wszelką pieczołowitością niech się pilnie stara, wiedząc bez pochyby, „iż tego wszystkiego rachunek na dzień sądny położyć ma” (Mat. 25, 31).~ Wszystkie rzeczy klasztorne i wszystką majętność, jako naczynie ołtarzowe, Bogu poświęcone, niech szanuje, a najmniejszej rzeczy niechaj sobie lekce nie waży.~ Niech się łakomstwem nie uwodzi, ani też hojnym nazbyt niech nie będzie, i majętności klasztornych niech nie trwoni, ale wszystko pomiernie niech czyni, według rozkazania opaciego.